ZAPOZNANIE RODZICÓW
Kochacie się, chcecie spędzić ze sobą resztę życia. Decyzja została podjęta. Jeżeli nie macie tego jeszcze za sobą, to przed Wami nie lada wyzwanie... zapoznanie ze sobą rodziców.
W dzisiejszych czasach praktyki w tej kwestii bywają różne, ale to oczywiście wynika z tradycji bądź brakiem przywiązania do niej. Jedne pary poznają swoich rodziców już na początku znajomości (kiedy są jeszcze w stanie zauroczenia i nie planują ślubu), bądź przed lub po zaręczynach.
Samo spotkanie naprawdę może być bardzo miłe, musicie jednak przestrzegać kilku wskazówek by uniknąć niezręcznych wpadek. Nikt w tej chwili raczej nie praktykuje posagu więc sprawa wydaje się dość prosta
Zatem przedstawiam zapoznawczy savoir-vivre.
- Wybór miejsca spotkania.
Dla bezpieczeństwa sytuacji najlepiej na gruncie neutralnym – restauracja, knajpka, kawiarnia bądź jeżeli już się dorobiliście – Wasze mieszkanie.
Czemu? To proste, gospodynie organizując przyjęcie (szczególnie dla przyszłych teściów swojego dziecka) naprawdę mocno się stresują, oszczędźcie im tego. Na neutralnym gruncie wszyscy będą się czuć bezpiecznie i swobodnie. Wybierzcie taki lokal, aby każdy był zadowolony z menu.
- Dobre wrażenie.
Jeżeli rodzice są mocno zabiegani bądź nie za bardzo wiedzą jak się zachować w takich sytuacjach, zaproponujcie im, aby na przełamanie lodów kupili po małym prezencie dla Waszych przyszłych teściów. Dla mamy wystarczą kwiaty, dla taty coś małego i skromnego. Chodzi o gest a nie o pokazanie kto ma grubszy portfel.
- 3.. 2.. 1.. Akcja!
W restauracji zaczynamy od swobodnej konwersacji, może być nawet o pogodzie, każdy podłapie (to są naprawdę spore emocje do ogarnięcia i to dla wszystkich). Zamawiamy coś z karty i nadal niezobowiązująco gawędzimy. Tematy wychodzą już jeden z drugiego. Świetnym rozwiązaniem jest podpytanie o zainteresowania – jak mają wspólne - sukces gwarantowany! Oddychamy spokojnie i myślimy pozytywnie
- Przejście na Ty.
Jeżeli atmosfera się rozkręciła, dobrym pomysłem jest zaproponowanie przejścia sobie na „Ty”. Sami jednak musicie ocenić czy to jest dobry moment. Każdy rodzic jest inny i nie każdy uzna to za stosowne rozwiązanie. Osobiście uważam, że to fajny pomysł, rozluźnia relacje.
- Zakończenie spotkania.
Ufff macie to za sobą. Podziękujcie koniecznie rodzicom za przybycie i odkreślcie sobie w Waszym ślubnym kalendarzu kolejną pozycję!
No dobrze, ale żebyście nie pomyśleli, że to taka bułka z masłem, mam dla Was kilka dodatkowych opcji do rozważenia. Czyli mordercze, krępujące i wywołujące ciszę pytania rodziców:
Praca – czym się zajmujesz, plany na przyszłość, ścieżka kariery, studia, etc. – staraj się odpowiedzieć w miarę pozytywnie, nie oczerniaj swojego szefa i współpracowników.
Ślub i wesele – jeżeli jesteście zaręczeni – kto za co zapłaci, jaka jest data i kogo zapraszacie – przygotujcie się dobrze, bo macie na froncie 4 rodziców
Dzieci – tak, mamy zawsze o tym wspominają – macie już gotową odpowiedź?
Pamiętajcie, że tak naprawdę najważniejszym punktem podczas zapoznania rodziców to dobre wychowanie i kulturalne zachowanie. To one są pewnikiem sukcesu spotkania. Miejcie na uwadze, że nie wszyscy ludzie przypadają sobie do gustu i będziecie musieli uszanować docieranie teściów. Ja natomiast trzymam za Was kciuki i mocno wierzę, że Wasi rodzice zostaną przyjaciółmi, bo przecież po Waszym ślubie skazani będą na wspólne wszystkie święta i uroczystości.
Karolina